Kto dzierga ostatki ten piękny i gładki
poniedziałek, 11 stycznia 2016Ludowe porzekadło mówiło o zjadaniu ostatków, ale ja ostatki dziergam. U progu Nowego Roku postanowiłam pozbyć się zalegających mi minimoteczków. Jak już pozbędę się resztek to następne w kolejności będą nie-resztki. Chciałabym, aby rok 2016 był rokiem pozbywania się zapasów.
Akcja rozpoczęła się od małego zwitku wełny Alize Cashmira Missisipi w kolorze zielono-fioletowym. Z 20g włóczki niewiele da się zrobić, ale kolor idealnie pasował do innej Cashmiry - jasnofioletowej. Z tego mariażu powstała taka oto czapka:
Krój najprostszy z możliwych. Komibinowania było trochę, bo chciałam pozbyć się też całkowicie fioletowej włóczki. Prawie się udało, zostało tylko kilka metrów.
Na drugi ogień poszły resztki Yarnart Magic, z którego dziergałam jesienny komplet. Powstały z niej proste mitenki. Aby udało się wyrobić calutką włóczkę, zaczęłam robić je od góry. Dzięki temu mitenki wyszły całkiem długie, a włóczki zostało dosłownie kilkanaście cm. Różnią się kolorystycznie całkowicie, ale to może być ich zaletą :)
Następne były kolejne kolory Alize Cashmira. Z czarnej i niebieskiej powstała taka oto czapka:
Wzór wpadł mi w oko podczas przeglądania Raverly. Dostosowałam go do grubości włóczki. Czapka wyszła całkiem fajnie, wzór jest przestrzenny, dobrze trzyma się głowy. Do tego kolory będą pasować zarówno na damską jak i męską głowę. Z tego co zostało po zrobieniu czapki chciałam zrobić mitenki tym samym wzorem, ale niestety włóczki zbyt mało jest. No cóż obie kulki wróciły do koszyka z resztkami i czekają na kolejny pomysł.
Obie czapki i mitenki szukają nowego domu. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu mailowego.
Obecnie z resztek Baby Merino powstają moje pierwsze w życiu skarpetki. Na początek robię je w rozmiarze dziecięcym. Muszę przyznać, że po czapkach na drutach 5 mm, dłubanie na 2.5 mm z cieniutkiej włoczki to jest wyzwanie :)
A jakie Wy macie postanowienia noworoczne?
1 komentarze
Doskonale wykorzystałaś resztki włóczek :-) Najbardziej podobają mi się mitenki - są cudne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.